Czy warto walczyć o miłość?
Jeżeli chodzi o książki, gdzie to miłość jest motywem przewodnim, to panie zdecydowanie wygrywają. Tak, to kobiety są w stanie dostrzec prawdziwy urok takich historii. Tego typu historie tworzone są przez autorów zagranicznych, jak również przez Polaków. Doceniajmy twórczość zagraniczną, ale nie zapominajmy o tym, że to nasi twórcy również mają nam wiele ciekawych historii do zaoferowania. W tym chociażby Agnieszka Lingas-Łoniewska. Oto jej książka “Gdyby miało nie być jutra“. Kto jeszcze nie miał przyjemności poznać tej książki, ten niech jak najszybciej nadrabia lekturę.
Nowa historia od Dilerki Emocji
Agnieszka Lingas-Łoniewska już na stałe wpisała się jako jedna z ulubienic wielu czytelniczek. Przez wiele z nich nazywana jest Dilerką Emocji. Wszystko przez to, że jak nikt inny potrafi dawkować emocje, doprowadzając do potężnego wybuchu na samym końcu książki. Nie ma się więc czemu dziwić, że każda z jej książek cieszy się tak ogromną popularnością. Czy tak samo będzie w przypadku “Gdyby miało nie być jutra“?
Milena i Igor – nie wyobrażali sobie życia bez siebie. Doskonale zdawali sobie z tego sprawę, że łączy ich wielkie uczucie. Tylko, że w pewnym momencie Milena znikła, a on nie wyobrażał sobie, że życie może dalej toczyć się bez niej. Był załamany. Zraniony. Mężczyzna postanowił, że żadna kobieta więcej go w ten sposób nie wykorzysta. Postanowił żyć bez żadnych zahamowań, dzięki czemu mógł zostać królem miejskiego półświatka.
Po 20 latach Milena jest znaną i rozpoznawalną aktorką filmową. Właśnie przygotowuje się do premiery swojego najnowszego filmu. Pierwszy, uroczysty seans odbędzie się w Wałbrzychu – w rodzinnym mieście Mileny. W miejscu, gdzie nadal jest Igor.
Okazuje się, że po tak długim czasie obydwoje nie zapomnieli o sobie, a co najważniejsze – ich miłość nie wygasła. Tylko, czy będą oni chcieli walczyć o siebie? Czy Milena będzie gotowa na to uczucie? Czy Igor wybaczy ukochanej to, co zrobiła w przeszłości? Warto się tego dowiedzieć.